Dzień 3

Tymczasem grupa druga zajęta była ćwiczeniami na terenach paintbolowych. Gdzie spotkało ich wiele atrakcji: biegi z przeszkodami, trzymanie na wyciągniętych dłoniach ciężkich opon i odpowiadaniu na podchwytliwe pytania, uczestniczenie w symulacji ratowania człowieka i transportowania go na noszach. Umilając czas między ćwiczeniami podśpiewywaliśmy piosenki wojskowe. Po godzinie grupy zmieniły się i każda mogła zaczerpnąć nowych przygód. Wróciliśmy ziłem nad jezioro gdzie orzeźwiliśmy się wbiegając kolejno do wody.
Zrobiono nam zbiórkę wieczorem, zdziwieni dowiedzieliśmy się, że korzystając z naszych, wczoraj zrobionych map, mamy dostać się do miejscowości Łagowo. Każda grupa dostała inną trasę. Grupa I prowadzona przez Jarka znała już dosyć dobrze okolice. w które miała się udać, tak więc bezproblemowo doszła do celu w godzinę. Natomiast grupa II, pod dowództwem Kamila,  pierwszy raz szła wyznaczoną trasą, niestety pod wpływem złych informacji od ludzi i chęci skrócenia sobie trasy, dotarli do miejscowości oddalonej od Łagowa o 10 km;). Udało nam się skontaktować z nimi telefonicznie i zaczęliśmy akcje poszukiwawczą. Przy okazji dopadł nas deszcz, ale zwycięsko po kilkunastu minutach jazdy ziłem i szukania grupy odnaleźliśmy ich całych i zdrowych. Mieli nam wiele do opowiedzenia, przechodzili przez bagna, wystraszeni byli oczyskami w zbożu jak i Arkiem, który co chwila straszył dziewczyny opowiadając straszne historie.

Zofia

 

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć